Nauczył się jeździć na rowerze w wieku 2 lat. Śpiewać uczy się do tej pory.Legendy mówią, że w c pojawił się razem z podróżującym do Gniezna Ottonem III. Ubiera się w stylu Gangnam, a że darcie ryja urodzie nie sprzyja, nie jest najurodziwszą częścią 4Dzików.

Podpora, fundament, kamień węgielny 4dzików.

Śpiewu uczyli go buddyjscy mnisi w klasztorze Shaolin, niestety korespondencyjnie.Historia Michała w 4Dzikach sięga 2003 roku, bo wtedy powstał pierwszy skład zespołu. W tamtym czasie jarał szlugi, pił browary i jeździł Polonezem Caro w gazie. Teraz pali światło w lodówce jak chce napić się sojowego jogurtu, na gaz ma jedynie dwufunkcyjny piec. Choć na codzień jest grzeczny jak zawodowy przedstawiciel Avona to w jego duszy wciąż płonie ogień

Aleksander ‚Szybkie Pałki’ Fafuła - człowiek, który wstąpił do dzików bo miał blisko.

Wielki fan Mody na Sukces i Technologii Informatycznych.

Po obejrzeniu odcinka, w którym Brooke po raz 3 odchodzi od Rich’a postanowił, napisać aplikacje, która obejrzy za niego pozostałe 34 tysiące odcinków, sam zaś zasiadł za perkusją aby tłuc ile wlezie.

Do dzików trafił z castingu na sobowtóra Cezarego Żaka.

Wery łelkom in Dziki - jak to mawia Chuck Norris

Doctor ćwiczył wybijanie rytmu na niewolniczych galerach pływających po Nilu jakieś 3000 lat przed naszą erą, teraz postanowił swoim kunsztem obdarzyć 4dziki.Człowiek petrada, człowiek pochodnia. Nasz zespołowy MacGyver, ze sznurka i dwóch kamyków jest w stanie zrobić wszystko!

Inspiracje muzyczne Darka, to pralka z w wybitymi łożyskami, młot udarowy pneumatyczny, przekładnia od Stara i stukot młyna w Suchowoli.

Kasting na nową gitarę w Dzikach, wygrał człowiek, który z zamkniętymi oczami potrafi zagrać akordy ECGD. Dzieciństwo spędził jako jedyny biały w rezerwacie dla Indian pod Bełchatowem. Tam nadano mu imię Szybkie Palce.

Wtedy nie grał jeszcze na gitarze a jedynie na córce wodza. Kiedy wywalono go z rezerwatu postanowił wykorzystać nabyte umiejętności i zaczął grać na gitarze. Do Dzików wzięliśmy go ze schroniska dla bezdomnych Psów w podberlińskiej miejscowości PanzerHund. Przed państwem dziecko szumiących wierzb i leśnych strumyków: Karol „Karlik” Strzała